poniedziałek, 23 czerwca 2008

Zosiogłowie



Zosia jest tłumaczką języka niemieckiego, korektorką tekstów. Pracuje w naszej redakcji.

Ma długie, proste blond włosy - blond chyba naturalny - choć kilka odcieni jaśniejszych od jej ciemnych, zaniepokojonych oczu. Jest lekko opalona i słońce wymalowało na jej twarzy dziesiątki delikatnych piegów. Należy do drobnych kobiet. Przy moich 190cm, wygląda jak mała dziewczynka, choć ma 169cm.
Przez pół dnia zaczepiamy się smsowo. Moja skrzynka odbiorcza powoli puchnie od jej wiadomości. Jutro wybieramy się na wczesne śniadanie. Tuż po moim basenie.

Lubie ją, za jej delikatność, wrażliwość, pewność siebie, i zadarty do góry nos.

13 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Kto wie czy z tego nie będzie coś więcej....

Anonimowy pisze...

też mam piegi i leciutko zadarty nos ... długie włosy, ale nie jestem blondyką ... jesteś bardzo wysoki .. uprawiałeś jakiś sport? ... pozdrawiam :)))

Anonimowy pisze...

lub ją ! lub !... fendia

Anonimowy pisze...

Hmm... Gdy polubisz w Zosi wszystko, wtedy będe gratulować:) Tak na wszelki wypadek, żeby nie zapeszyć;)
Ale Zosia to ładne dziewcze musi być:)

Anonimowy pisze...

Jakiś Ty wielki :)xit

Anonimowy pisze...

znowu miły poranek się szykuje - smacznego :-)

przykawie pisze...

mira : Moja babcia, świętej pamięci zadała by pytanie " czy będą z tego dzieci " :) - a tego nikt nie wie. Nawet ja.

umyk - Szczerze, bardziej przypadają mi do gustu ciemnowłose kobiety, ale ta blondynka może być :) Tak. Pływałem. Nadal pływam, gram w piłkę nożną, koszykówkę. Wszelkie gry zespołowe, a i nie tylko :)

fendia : Gdyby to było takie proste... Powiedzieć sobie : lub ją, i już się lubi, znienawidź ją i już się nienawidzi.

sha : Urodziwe dziewczę :))

camilaanna : No tak jakoś urosło mi się trochę :))

anulaj : Tak myślisz ? Bo jeśli chodzi o basen to na pewno będzie miły, a jeśli chodzi o Zosię to nie wiem. Nasze pierwsze wspólne śniadanie. I to jeszcze w dodatku nie na własnym terytorium.

Anonimowy pisze...

to może kiedyś się pościgamy w wodzie:)))

miłego kawoszenia
uczesana

Anonimowy pisze...

Trzymam kciuki Wielkoludzie ;-))

Fiu

Marta pisze...

Dziękuję za pozostawienie adresu
Wypowiadać się zacznę gdy już poczytam...bo rozsądne jest wiedzieć o czym się mówi...
Pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

Bo nikt z nas nie zna przyszłości...w sumie nie odkryłam u siebie talentu jasnowidzenia :)

Anonimowy pisze...

Powiedzmy, że trochę:)
A jak tam śniadanko z Zosiogłową ? :)

Anonimowy pisze...

Wszystko wskazuje na to, że znalazłeś swoją "Kate", bo tak delikatnie o niej piszesz....

Kingusia