sobota, 5 lipca 2008

Ukryty gej.

- To co, nie próbujemy?
- Nie. Cholera, nie możemy po prostu się kumplować?
- Ciężko będzie. Co, na to masz ochotę? Chcesz mnie przelecieć bez zobowiązań?
- Nie chcę cię przelecieć w ogóle.
- Jak to NIE CHCESZ MNIE PRZELECIEĆ?

Głośniej proszę, tylko pól lokalu usłyszało.

- Po prostu nie chcę.

Bo razem pracujemy. Bo nie wytrzymałbym tygodnia z kimś kto jest bardziej apodyktyczny niż Katarzyna Wielka. Bo to jest pierwszy lokal, w którym dziś pijemy, który nie należy do jakiegoś bliskiego członka twojej rodziny.

Bo mnie nie kręcisz, psiakość, co ja, mam jakąś ideologię do tego dorabiać?

- Jesteś gejem, tak? Nie no, kurna, GEJEM JESTEŚ!

To usłyszała i druga polowa.

Zabawny fakt z mojego życia: dwa lata dzieliłem z pedałem wspólne mieszkanie. Pedał był niestandardowy, bo wyglądał jak Iggy Pop, był wrażliwy jak taczka cegieł i ubierał sie wyłącznie w białe koszulki, jeansy i dwie pary butów, z czego jedna zdobyczna. Obudził sie po jakimś chlaniu w cudzych, a że były lepsze od jego poprzednich, wiec nie starał się naprawić pomyłki.

- Na ambicje mi chcesz wjechać?
- Gejem jesteś!

W każdym razie, dwa lata styczności z berlińska homo-subkultura, skutecznie wyleczyły mnie ze strachu, przed zaraźliwością różowych torebek.

- A niech ci będzie.

Mówcie mi kurwa mać Loretta.

22 komentarze:

Marta pisze...

Nie ma homofobi.
Nie dała bym się poderwać żadnej les.
Nie musiała tego słyszeć cała sala...
Fakt po jakie licho do tego ideologię dorabiać? Nie znaczy nie.
Weekendowo pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

dlaczego laski mysla ze skoro nie chcemy ich przeleciec to od razu musimy byc gejami.

Anonimowy pisze...

Loretta...ładnie! fendia

ropucha pisze...

o matko...kobieta pcha sie na kutasa a ty grzecznie odmawiasz...nooo chylę czoła:):)

Anonimowy pisze...

Proszę się wyspowiadać literkowo ;) parę słów nie tak dla poznania :)))))
:))) oj boszee :)mogłeś jej powiedzieć, że nie jest w twoim guście :) najwyżej by sobie popłakała :) Viktorai :)))

Anonimowy pisze...

No to miałeś urozmaicenie życiowe. Moja znajoma jest biseksualna a mi to nie przeszkadza. Nie żebym coś tego, po prostu ma taki styl bycia :)

Anonimowy pisze...

koliberka : Dokładnie.

markopolo : Zrób jakąś ankietę to się dowiesz. Ja tego nie wiem :)

fendia : Zawsze tak chciałem dać swoje córce na imię.

Viktoria : Po drodze gdzieś się zliterkuje. Po co jej sprawiać przykrość i mówić, że nie jest w moim guście?

ropucha : Ja kutasa nie wygrałem na loterii. Nie jest też darmowym autobusem do Tesco, na którym jeździć może każda panna.

mira : Homofobem nie jestem. Więc luz.

Anonimowy pisze...

Na studiach wynajmowaliśmy chatę. Takie mieszne towarzystwo. I każde z nas chciało mieszkać z gejem -kobiety lub lesbijkami - faceci :)Kobiety, bo chciałyśmy wiedzieć jak naprawdę wyglądamy, a faceci chcieliby ją przekabacić :)
Nic z tego nie wyszło, wprowadziła się do nas panienka z problemami i też było ciekawie :)
Ośka

ropucha pisze...

sie mówi kutasa nie znalazłem na śmietniku jak już:D:D:D

Szczera pisze...

Dobry ten tekst z autobusem:)
Fajna notka dzisiaj:)

Anonimowy pisze...

No no, wychodzi, że nie tylko 'to' wam w głowie:) Kolejny mit runął:) Ale żeby odmówić prośbie zdesperowanej kobiety - bardzo nieuprzejmie z Twojej strony:)

Anonimowy pisze...

Wolisz udawać geja :))))) hm... poczciwy facet z Ciebie :))) to byłoby szczersza odpowiedź :) niż kłamstwa :)Viktoria

Anonimowy pisze...

Ależ Loretto - mnie to wcale nie przeszkadza!!!!!!!!!!!! :-)))))))))))))))))))))))))

Fiu

Anonimowy pisze...

Ośka : Najlepsze akcje są właśnie z panienkami, które mają problemy:)

ropucha : No ja taj nie wiem, jak u was mówią, ale u nas, że się nie wygrało na loterii :)

alix : Kłaniam się i dziękuje.

milka : Choć raz chciałem zagrać rolę nieuprzejmego, odpornego na wdzięki, chama. Udało się :)

Viktoria : To ona sobie ubzdurała, że jestem gejem, bo nie chciałem jej bzyknąć, a ja nie wyprowadziłem jej z błędu, no bo i po co ? Fajnie jest być gejem ;)))

Fiu : Ależ Hermenegildo, nawet nie wiesz jakże się ciesze:)

Anonimowy pisze...

hmm...zastanawiająca kobieta , nie wpadła na pomysł , że jej nie kręcisz ale , że jesteś gejem...dziwne , pozdrawiam ciepło

Anonimowy pisze...

Mężczyzna odmawia kobiecie - nie jedno Wam w glowie ;)

Anonimowy pisze...

No tak ...
Jak mężczyzna nie korzysta, gdy kobieta wskakuje mu do łóżka - to już jest gejem ...

Marta pisze...

Na co wychodzi?
Że kobiety potrzegają mężczyzn głównie jako obiekt seksualny?
Dziwne...
Facet może być świetnym kolegą...takim do rozmowy..kawy...bez podtekstów łóżkowych...

Anonimowy pisze...

Koliberko - może być i owszem, pod warunkiem, ze jest gejem ;-)
Dlatego już polubiłam Lorettę :-)))))))))))

Hermenegilda... vel Fiu ;-)

Marta pisze...

Fiu zdania nie zmieniam.Może byś kumplem.
Ja na kilku takich trafiłam...nooo chyba,że mi o czymś nie mówią...Ale z drugiej strony,który facet na tyle cierpliwy by kilka lat czekać?

Anonimowy pisze...

"kurwa mać Loretta" -no tak Loretta było by zbyt mało oryginalne - a tak to mamy i imię i nazwisko ;-))))))))))))))))

emilly pisze...

wiesz Loretto, fajny był ten zielony szablon ;)